Muzyka
Moja piosenka
W mojej piosence nie będzie kwiatów, ani uśmiechówTrochę tam soli i prawdy ciut o człowieku
W mojej piosence dziewczyna żadna nie kocha
Moją piosenkę śpiewa nijakość w szarych obłokach
Chciałem odnowić sobie miłość
Zedrzeć z niej farby naniesione
Zdarłem patynę, lecz jej już nie było
I już nie było dokąd iść po nią.
Moja piosenka jest trochę brudna jakimś bezsensem
Śpię i ciut żyję i za czymś wyję w mojej piosence
Mądrych zapytaj krawężników, czy wiodą do domu
W mojej piosence nawet się nie chce wybrzmieć półtonom
W mojej piosence ciągle się jeszcze jakoś pomieszczę
Choć tam na zewnątrz dziwnie się szybko kończy powietrze
W mojej piosence są także drzwi, ale zamknięte
I ja pod drzwiami na wycieraczce śpiewam piosenkę.